19/09/2024
Wszyscy byliśmy kowbojami! Relacja z modowego pikniku Starego Browaru
Piękne wrześniowe popołudnie. Golden hour. Z Pasażu wyłania się postać w kapeluszu. I kolejna. I kolejna. Park opanowali kowboje i kowbojki. Moszczą się na kocach. Strzelają uśmiechami. Westernowy sznyt, westernowy szyk. To nie Dziki Zachód. To Stary Browar. Zaczyna się modowe wydarzenie roku – browarowy piknik „Wszyscy jesteśmy kowbojami”.
Na piknik trzeba przyjść wystrojonym, dlatego zabawa zaczyna się od zakupów. W lipcu Stary Browar ogłasza nowy temat i dress code. W tym roku polowaliście na kapelusze, dżinsowe kurtki, kowbojskie buty i bandany. Łupy z browarowych butików pomieszaliście z perełkami vintage. Efekt? Nasz Park zmienił się w plan serialu Yellowstone. To nie impreza dla wybranych. Zaproszenia otrzymali ci z Was, którzy w lipcu i sierpniu skrupulatnie skanowali paragony z naszych sklepów i punktów w aplikacji, a także najbardziej lojalni browarowi klienci – posiadacze Black Card.
Western przy dźwiękach country
Skoro piknik, to piknikowy kosz. Przy wejściu każda kowbojska para otrzymała poczęstunek, który zadowolił nawet najbardziej wygłodniałych ranczerów. Nic dziwnego – o menu zadbała załoga Whiskey in the Jar, restauracji, która o dobrym amerykańskim jedzeniu wie wszystko. Jeśli western, to musi być szeryf – Magdalena Kowalak, prezes spółki zarządzającej Starym Browarem, wspierana przez Martę Klepkę, twórczynię konferencji Być Kobietą On Tour i dyrektorkę Lake Hill Resort & Spa w Karkonoszach, dbała o porządek wieczoru ze sceny. Oddała ją w dobre ręce, a raczej gitary Johna Portera i Agaty Karczewskiej z zespołem. Bo jeśli western, to country.
Wild, Wild Browar
Kowboje nie musieli napadać na pociągi – łupy oddaliśmy dobrowolnie. Nie byle jakie – prezenty od marek premium Starego Browaru. Najbardziej kreatywne pomysły na przyszłoroczny motyw przewodni pikniku nagrodziliśmy upominkami od Jarosława Ewerta (Pasaż +1), pARTs Jewellery i Volvo Firma Karlik (Pasaż 0), Kliniki La Perla (Pasaż +2), Design Optyk (Pasaż +1), a także przygotowanymi przez Martę Klepkę voucherami do Lake Hill Resort & Spa w Karkonoszach i na Mazurach oraz do Pałacu Pakoszów.
Wszystko, co dobre szybko się kończy, ale emocje zostają: kowbojski piknik zapamiętamy na zawsze!